wtorek, 26 kwietnia 2011

Titanic.

W  sobotę przyjechała ciocia i dostałam spóźniony prezent urodzinowy - stówę.
Szkoda, że dzisiaj już wyjeżdżają.
Dzisiaj wstałam ok. 10. Miałam coś takiego dziwnego, że  budziłam się i zasypiałam tak co chwila, więc w sumie się nie wyspałam.
O 13 pojechałam do babci na obiad. Rowerem!
Jak na mnie to dziwne, bo ja nie trawię takiego typu lokomocji.

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Elizabethtown.

Już wcześniej opisałam ten film, lecz usunęłam go razem ze wszystkimi starymi postami.
Dzisiaj będzie trochę więcej o tej produkcji.

Historia młodego chłopaka Drew Baylora, który zostaje wyrzucony z pracy
a ukochana dziewczyna postanawia odejść. Do tego umiera jego ojciec. Drew, po śmierci ojca postanawia wrócić do rodzinnego małego miasteczka - Elizabethtown, gdzie się wychował. W drodze do domu poznaje Claire Colburn i zakochuje się.